26.08.2016

[95] #PORADNIK Porozmawiajmy o dialogach


Witajcie! Dzisiaj – jak obiecałam – opowiem Wam trochę o dialogach, czyli o czymś, w czym prawie wszyscy robią błędy. Przybliżę różnicę między pauzą a dywizem i wyjaśnię, gdzie należy stawiać kropki, a gdzie nie.
Let's do this!


I. PAUZA, PÓŁPAUZA I DYWIZ
podstawowe różnice i ich zastosowanie

A. PAUZA (myślnik)
Podstawowym błędem, jaki robicie w swoich pracach, jest fakt, że używacie dywizu jako myślnika. Nie, nie, nie. Myślnik w Polsce używany jest jako znak rozpoczynający wypowiedź bohatera. A także w funkcji wyodrębnienia jednej części zdania od drugiej.
Dla przykładu:
„— Cześć, Anka! — krzykną Piotrek.
Dziewczyna — znana z głośnego uosobienia — pisnęła na jego widok i podbiegła do chłopaka, wskakując prosto w jego objęcia”.
No dobra, teraz sobie pomyślicie: okay, ale jak się je robi? Przecież znaku — nie ma na klawiaturze!
Racja, nie ma ich, ale za to mamy kombinacje klawiszowe. Aby powstała pauza, wystarczy wcisnąć na klawiaturze [ctrl] + [alt] + [-] na klawiaturze numerycznej. Uwaga: zabieg ten, jak sama zauważyłam, nie działa w OpenOffice, ale w Wordzie jak najbardziej. Inną opcją są kody, również na klawiaturze numerycznej: [u] + 2014 lub [alt] + 0151.


B. PÓŁPAUZA
Warto wspomnieć, że od pewnego czasu półpauza (–) zaczyna wypierać pauzę. Jest krótsza o połowę, ale znaczy tyle samo. Od tego znaku rozpoczynają się dialogi. Ostatnio półpauzy są w książkach stosowane znaczenie częściej, niż pauzy, głównie ze względu na oszczędność miejsca. Jest równie poprawna jak sama pauza.
W jaki sposób ją zrobić? Kombinacja klawiszowa: [ctrl] + [-] na klawiaturze numerycznej. Oczywiście i do półpauzy są kody: [alt] + 0150 oraz [u] + 2013 Dla osób korzystających z programu OpenOffice mam znacznie łatwiejszy sposób: wystarczy po prostu wcisnąć podwójnie dywiz (-) i spację, a program automatycznie zmieni nam (--) na (–).

C. DYWIZ
Podstawowy błąd wszystkich amatorskich opowiadań polega na tym, że autorzy tekstów stosują dywiz jako myślnik. Dywiz jest łącznikiem. Stosowany jest do połączeń międzywyrazowych, np. czarno-biały, niebiesko-żółty. Nie rozpoczynają dialogów.


Wspomnę też krótko o spacjach. Często widzę zapis „-cześć”. Pomijając fakt, że co niektóry zapisują początek zdania małą literą, opuszczają spację między (błędnym) dywizem a słowem. Błąd na błędzie, poganiany błędem. Błagam, Wy tak nie piszcie! ;)


II. NARRACJA

A. Wypowiedzi bohatera
O ile fani, czytający różnego rodzaju fanfiction mogą przymknąć oko na błędne myślniki, o tyle interpunkcja w dialogach potrafi doprowadzić człowieka do szału. Pani w szkole podstawowej uczyła przecież, że zdanie należy zakończyć kropką, prawda? A kolejne zdanie rozpoczynamy wielką literą. Więc nie rozumiem, jak można pisać w sposób:
„– No nie wiem.powiedział” lub „– No nie wiem – Powiedział”?
Są to dwa najbardziej spotykane przeze mnie błędy, które na dobrą sprawę są pogwałceniem prostej zasady „zdanie rozpoczynamy wielką literą i kończymy kropką”.
W pierwszym przykładzie zamknęliśmy wypowiedź bohatera – okay, ale błędnie. Drugi przykład jest totalną głupotą – ale co najgorsze, im więcej opowiadań czytam, tym więcej takich błędów widzę. W sytuacji, gdzie informujemy, że nasz bohater coś powiedział, odpowiedział, odparł, oznajmił, wyszeptał, wymruczał, wysapał, ryknął, wycedził, wrzasnął, krzyknął itd., nie kończymy zdania kropką, tylko dajemy narrację małą literą. Dopiero całość kończymy kropką.
Spójrzmy na poprawne przykłady:
„– Strażnik ogni piekielnych – prychnął pod nosem.Też mi coś”.
„– Zajmij się lepiej Calumem, zamiast mnie pouczać – odpowiedziała spokojnym głosem”.
Podobnie ma się sytuacja, gdy nasz bohater pyta bądź krzyczy, a jego wypowiedź zakończona jest znakiem zapytania (?) lub wykrzyknikiem (!).
„– Przepraszam, czy mógłbym prosić o jakąś kartkę i długopis?zapytał, stojąc w odległości metra od kobiety. Nie chciał się zbliżać”.
Innym przykładem jest sytuacja, gdzie nasza narracja jest wtrąceniem do wypowiedzi.
„– Posłuchaj – zaczęła powoli – rozumiem, że możesz czuć się zraniony, ale to nie jest do końca tak, jak myślisz”.
W powyższym przykładzie słowa „zaczęła powoli” są naszym wtrąceniem, a zdanie „Posłuchaj, rozumiem, że [...]” jest logiczną (← to bardzo ważne słowo w tym kontekście) całością. W takim przypadku, gdy rozdzielamy jedno zdanie, pomijamy inne znaki interpunkcyjne.
„– Trzeba było tyle nie pić – prychnęła blondynka.Teraz masz za swoje. I jeszcze gdybyś miała sensowny powód”.
Powyższy przykład pokazuje, w jaki sposób rozdzielać didaskaliami dwa różne zdania. Pierwsze jest zapisane jak zwykła wypowiedź, dlatego narracha z małej, zaś drugie jest zapisane wielką literą, ponieważ jest innym, odrębnym zdaniem, które łączy się (lub nie) ze zdaniem pierwszym, ale nie są one całością.

B. Tło dialogowe
Potrzebujemy także opisywać to, co dzieje się wokół bohatera. Jego otoczenie, zachowanie, inne osoby i ich czynności czy mimikę.
„– Zależy mi na tobie.Uśmiechnął się lekko do niej”.
W sytuacji, gdy po wypowiedzi nie ma słów typu sygnalizujących wypowiadanie typu: powiedział, odparł, mruknął itp., zdanie kończymy kropką, a narrację zaczynamy wielką literą. Jeżeli do powyższej wypowiedzi chcielibyśmy dodać jeszcze jakąś wypowiedź, możemy albo postawić kolejną półpauzę i rozpocząć zdanie od wielkiej litery, bądź zamiast myślnika dać dwukropek.



Jak widzicie, to wcale nie jest trudne. Najtrudniejsze jest znalezienie wytłumaczenia, dlaczego tak a nie inaczej i – przede wszystkim! – przyznania się przed samym sobą, że robi się wielki błąd. Jeśli zaś będziecie odrzucać krytykę i wyjaśnienia innych, denerwując się z powodu nieprzychylnych dla tekstu komentarzy, rzucając ogryzkami po jabłkach w autorów komentarzy – krzywdę zrobicie sami sobie. Czasem warto przyjąć krytykę i sprawdzić samemu, czy osoba, która zostawiła komentarz z krytyką, ma rację.

Jedną z rad Neila Gaimana, jednego z popularniejszych współczesnych twórców fantastyki, jest: Pamiętaj: kiedy ludzie mówią Ci, że coś jest nie tak, albo że coś w tekście im zgrzyta – prawie zawsze mają rację. Kiedy mówią Ci dokładnie co jest źle i jak to poprawić – prawie zawsze są w błędzie.
Dałam ten cytat po to, aby pokazać, że gdy mamy do czynienia z krytyką, warto spojrzeć na tekst z innej perspektywy, ale nie zmieniać od razu wszystko, bo ktoś napisał „to jest źle, to napisz tak, a tamto popraw na to”, bo przecież nie o to chodzi.
A poza tym... na własnych błędach najlepiej jest się uczyć! I wiem to z własnego doświadczenia z pisaniem. Zaczynałam jak większość z Was – popełniałam mnóstwo błędów, ale nawet gdy ranił mnie jakiś komentarz, nie usuwałam go „bo godził w moją dumę”, a wręcz przeciwnie, sprawdziałam, czy ten ktoś ma rację. Pisanie, jak i wiele innych rzeczy, trzeba doskonalić.
A skoro wiemy już co nieco o stawianiu przecinków, kropek i innych znaków w dialogach i tekście, to najgorsze za nami! ;)


Na tym zakończyła się ta „techniczna” część #poradnika. Przedstawiłam Wam zasady i (mam nadzieję) w miarę przystępnie je wyjaśniłam. W razie pytań – zapraszam do komentarzy, postaram się pomóc. Kolejne części będą dotyczyły narracji, bohaterów, fabuły, planowania itd. Żadnych regułek, obiecuję! ;p


W kolejnym poście z serii #poradnika porozmawiamy o narracji – jej rodzajach, różnicach, wadach, zaletach i tym, jak ważny jest jej przemyślany wybór. 
Zapraszam już 6 września!

9 komentarzy:

  1. Bez bicia sie przyznaje, ze sama robilam takie bledy, bo po prostu nie wiedzialam, ze to jest zle. I dopiero ktos mnie o tym uswiadomil na blogu. Ile to mozna sie nauczyc w blogosferze^^
    Ciekawy poradnik.
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kiedyś robiłam takie błędy, ale na szczęście też mnie uświadomili. :)
      Bardzo mnie to cieszy. :D Dziękuję!
      Pozdrawiam xx

      Usuń
  2. Post godny uwagi jak najbardziej, zwłaszcza, że sama należę do grona osób, które mają problemy z tą stroną pisania. Super, teraz będę bardziej na to zwracać uwagę.
    Takie pytanko: czy w serii poradnika będzie coś o przecinkach? Nie ukrywam, ze to moja zmora. :D
    Pozdrawiam serdecznie całą załogę!
    Elliaze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O przecinkach było w pierwszym poradniku.

      Usuń
    2. O interpunkcji było dwa tygodnie temu: KLIK
      Ogólnie w wysuwanej kolumnie po lewej jest spis treści. :)

      Usuń
  3. Bardzo pomocny post :) Przyznam, że gdy zaczynałam robiłam wszystkie te (i jeszcze więcej) błędów. Jeśli chodzi o myślniki, to działają w Wordzie jak najbardziej, niestety nie w bloggerze. Przyznam, że czytałam już podobne artykuły i nie byłam pewna, czy dobrze stawiam te kropki i wielkie litery. Wprawdzie wszystkiego o dialogach nauczyłam się w blogosferze... czy to nie dziwne, że w szkołach nie uczą zapisu dialogów? To zdaje się być bardziej przydatne, niż ciągłe pisanie sprawozdań.
    Pozdrawiam!
    PS: Bardzo podoba mi się cytat Neila Gaimana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam pisanie w OpenOffice, bo jak się z OO przekleja na Blogger, to on nie tyka np. akapitów (o ile ustawi się je ręcznie, nie za pomocą tabulatora). Podobnie jest z całą resztą. Formatowanie w OO jest o niebo lepsze niż w Wordzie, bo z Wodrem to sobie Blogger pogrywa. ;)
      Niestety, sposobu na półpauzy od razu w Bloggerze jeszcze nie znalazłam, ale jeśli kiedyś na to wpadnę, na pewno tu dodam. ;)
      Również pozdrawiam! xx

      Usuń
    2. Dziękuję za radę :) Ja jako tako daję radę z Wordem, ponieważ koleżanka dała mi kilka wskazówek, jak oszukać bloggera pod tym względem ;P

      Usuń
  4. Wstyd mi, bo jeszcze nie tak dawno sama popełniałam takie błędy... ale dziękuję, że mnie o nich uświadomiłaś, naprawdę jestem wdzięczna x
    a tak na marginesie: w OO zawsze jak zacznę dialog, czy to dywiz, półpauza czy pauza to włącza się od razu punktowanie, wiesz może co z tym zrobić?
    Pozdrawiam! xx

    OdpowiedzUsuń

Netka Sidereum Graphics