Na wstępie chciałabym zaznaczyć jedną rzecz. Mianowicie, pierwszy i ostatni raz wrzucam zgłoszenie z błędami. Mari Kim, nie mamy kategorii high fantasy. Sama fantastyka ma pięć innych działów, a przeglądanie wszystkich, by zweryfikować jeden blog, zdecydowanie żadnej z nas się nie uśmiecha :)
Biały Lotos
Autor: Mari Kim
Fantastyka | Fantasy
Rozdział 7.1 Zabawa
„Nie ma możliwości, aby osoby z innego świata były niezauważone dla innych ludzi. Są tak samo materialistyczne, jak wszystko dookoła. Jestem prawie przekonany, że to sprawka Odrodzenia, chociaż do tej pory nie poznałem żadnego, który by miał moc iluzji. To by znaczyło, że albo jeden nauczył się nowej sztuczki, co wątpliwe, albo… znaleźli kogoś nowego. I tu by był większy problem, bo nowy obiekt zwiększa ryzyko. Nie wiemy z czym byśmy walczyli.”
Zaginieni wędrowcy
Autor: Chupacabra
Fantastyka | Fantasy
Podróże
„– Coś ty mi przyprowadziła? – Arnel, widząc stan Kaylan nie wiedziała co ma z nią zrobić. Rozmawiać? Nakarmić łyżeczką? – Wygląda jakby jej ktoś mózg rurką przez ucho wyssał. Na nic się nie przyda. – Poklepała Kaylan, niezbyt delikatnie, po plecach, a ta wyraźnie się skrzywiła i zgarbiła, ale tylko tyle. – Połóż ją dziecko, potem zastanowimy się, co dalej.
Kiedy Kaylan zasnęła był późny wieczór.”
Lost in the Time
Autor: Nessa
Fan Fiction | Zmierzch
Rozdział 187
„[…] – Co się stało? – zapytał spiętym tonem, ale nie zareagowała, w zamian zamykając oczy i poddając się przyjemnemu ciepłu, które z miejsca rozeszło się po całym jej ciele. – Elena…?
– To… nie ma znaczenia – stwierdziła, ale nawet wypowiedzenie tych słów na głos nie sprawiło, że zabrzmiały jakkolwiek prawdziwiej. To było wierutne kłamstwo, w które tak bardzo chciała wierzyć, powtarzając je raz po raz i udając, że mogłoby się ziścić. – Serio. To nie ma… znaczenia i…
Chciała dodać coś jeszcze, ale przekonała się, że nie jest w stanie. Zanim zdążyła zastanowić się nad tym, co robi, coś po prostu w niej pękło, a ona bezceremonialnie wpadła wyraźnie zaskoczonemu Damienowi w ramiona i po prostu się popłakała.”
– To… nie ma znaczenia – stwierdziła, ale nawet wypowiedzenie tych słów na głos nie sprawiło, że zabrzmiały jakkolwiek prawdziwiej. To było wierutne kłamstwo, w które tak bardzo chciała wierzyć, powtarzając je raz po raz i udając, że mogłoby się ziścić. – Serio. To nie ma… znaczenia i…
Chciała dodać coś jeszcze, ale przekonała się, że nie jest w stanie. Zanim zdążyła zastanowić się nad tym, co robi, coś po prostu w niej pękło, a ona bezceremonialnie wpadła wyraźnie zaskoczonemu Damienowi w ramiona i po prostu się popłakała.”
Light in the Darkness
Autor: Nessa
Fantastyka | Horror
Rozdział 40
„[…] Och, nie – to nie była po prostu dłoń.
Do jej twarzy przylgnęło coś miękkiego – być może skrawek materiału – na dodatek odrobinę wilgotny i słodko pachnący. Woń okazała się mdląca, poza tym jak na zawołanie sprawiła, że zaskoczonej dziewczynie aż zawirowało w głowie. Coś było nie tak i to wystarczyło, żeby Tori zesztywniała, uprzytomniając sobie, że najpewniej popełniła błąd.
Wstrzymaj oddech!, nakazała samej sobie, coraz spanikowana, jednak nie była w stanie się do tego zmusić. Miała wrażenie, że się zapada… że powoli zasypia… podczas gdy jej mięśnie zaczynały wiotczeć i…
Zanim ostatecznie poddała się i straciła przytomność, usłyszała jeszcze, że jej telefon rozdzwonił się ponownie.”
Do jej twarzy przylgnęło coś miękkiego – być może skrawek materiału – na dodatek odrobinę wilgotny i słodko pachnący. Woń okazała się mdląca, poza tym jak na zawołanie sprawiła, że zaskoczonej dziewczynie aż zawirowało w głowie. Coś było nie tak i to wystarczyło, żeby Tori zesztywniała, uprzytomniając sobie, że najpewniej popełniła błąd.
Wstrzymaj oddech!, nakazała samej sobie, coraz spanikowana, jednak nie była w stanie się do tego zmusić. Miała wrażenie, że się zapada… że powoli zasypia… podczas gdy jej mięśnie zaczynały wiotczeć i…
Zanim ostatecznie poddała się i straciła przytomność, usłyszała jeszcze, że jej telefon rozdzwonił się ponownie.”
Bo istnieją układy zapisane w gwiazdach
Autor: Koneko
Fantastyka | Paranormal romance
Rozdział 2
„Kilka minut po przebudzeniu Sherry wciąż przeżywała dziwny sen, opatulona kołdrą. Tlił się w jej głowie, zupełnie jakby był wspomnieniem, nie senną marą. I wcale do najprzyjemniejszych nie należał. Przez długie godziny przedzierała się przez ogromne zarośla, wśród których rosły czerwone róże. Ostre kolce raniły jej ciało, okryte jedynie krótkimi szortami i skąpą koszulką na ramiączkach. Czyli tym, co służyło jej za piżamę. Miała nieodparte wrażenie, że te przeklęte róże ją prześladują. Wracając od Michaela — ona w przeciwieństwie do przyjaciela używała drzwi frontowych — znalazła przy furtce samotną, rozkwitniętą różę. Poczuła ukłucie niepokoju, jednak szybko wyrzuciła je z głowy. Była zmęczona i chciała tylko położyć się spać. Niestety, również podczas snu czerwone kwiaty ją nawiedzały.”
Tyle razy sie do was zglaszalam, mozna bylo od razu zwrocic uwage, napisac pod zgloszeniem czy u mnie na blogu. Poza tym ehm... High fantasy to wciaz fantasy, a nie horror. Sama nazwa na to wskazuje, ze to fantasy. O.o
OdpowiedzUsuńI na koniec nie jestem z Radja Maryja, tylko Mari. Mari Kim. Imie Mari sie nie odmienia. :)
Nick już poprawiam, pardon.
UsuńUjmę sprawę prosto: jest regulamin, który akceptowałaś i przy zgłoszeniu bloga, i nowego postu. Podawałaś hasło również teraz, co znaczy, że zasady powinny być Ci znane. To w gestii zgłaszającego leży to, żeby podać je poprawnie. Ja nie muszę niczego się domyślać, więc Twoje pretensje są śmieszne i nie na miejscu, skoro poszłam Ci na rękę. Z tego co się orientuję, nie tylko tu zwrócono Ci uwagę. Następnym razem wystawię odmowę i tyle, bo skoro takim problemem jest sprawdzić i podać właściwe działy, to ja nie widzę powodu, żeby się wysilać.
Jakie pretensje? XD Bosze, jaki szum o podanie podkategorii fantasy, która w swojej nazwie ma fantasy. Jak tak na wszystkich naskakujecie to nie powiem, przyjemnie się tu zrobiło. xD Skoro tyle razy się zgłaszałam i jak za pierwszym razem zrobiłam błąd to czemu mnie nikt nie upomniał? Jest sporo katalogów, ciężko spamiętać, co komu podać, a tyle razy podawałam podkategorię i dopiero teraz jest problem. No ale okay.
Usuń