7.09.2017

[214] Nowe posty



Historia kilku przypadków
Autor: Rei Akina
Obyczajowe
Rozdział 4. - Jak powstają plotki?
–Sprawa jest beznadziejna. Nie oszukujmy się, więc... czas pomyśleć praktycznie, póki jeszcze możemy. By nie zostawić bałaganu na... później – powiedział chory.
Zmieszani goście nie bardzo wiedzieli jak zareagować, więc podłapali temat, by odwrócić uwagę pacjenta od tego „później” i „beznadziejności sytuacji”.
–Co masz na myśli, Sean?
–Chciałbym, byście pomogli mi kogoś odszukać. Dziewczynę, którą znałem dwadzieścia lat temu.

Wschód słońca
Autor: Charlotte Petrova
Fan Fiction ---> Harry Potter ---> Czasy Harry'ego

Rozdział 32, We mgle
  – Czuję się jak we mgle… Jakbym stąpała po kruchym lodzie, albo jakby świat zaczął rozpadać się na drobne kawałki, a ja stałabym na samym jego skraju…
Pansy milknie i Hermiona z niedowierzaniem, zauważa że dziewczyna się trzęsie. Nie wie jak zareagować na słowa Pansy, dlatego nie odzywa się nawet słowem.
– Tak – szepcze w końcu Pansy, jej głos jest zduszony przez z trudem powstrzymywany płacz. – Tak się właśnie czuję…

History of the Silver Master and the Green Ninja
autor: Kitty Sheksire
Fan Fiction ---> Ninjago: Mistrzowie Spinjitzu

  Rozdział 53 ,,Mroczna Strona Lustra'' Zew Krwi
 -Kim jesteś?! - krzyknęła Delphi do swego odbicia. - I czego ode mnie chcesz?
Postać tylko się na to uśmiechnęła. Ten uśmiech w każdym nie był wesoły.
-Jestem TOBĄ. Tą tobą która nie mogła się wydostać przez wiele długich lat. Aż do teraz...
-Nie pozwolę byś ty mogła znów przejąć MOJE ciało! Jesteś demonem! Istniejesz tylko w mojej głowie!
Delphi z lustra zaśmiała się dziko i wyciągnęła rękę w stronę tej prawdziwej. O dziwo ręka przeszła przez taflę zwierciadła, a Delphi z lustra już nie była Delphi z lustra tylko złą wersją Srebrnej Mistrzyni
. Dopiero teraz dziewczyna zauważyła wielkie kajdanki i łańcuchy które oplatały całe ciało Złej Delphi. Z niewiadomo jakiego kierunku usłyszała chrapliwy głos Mrocznego Władcy i coś jakby
dzwonienie łańcuchów.
UWIĄZANA! ŻAŁOSNA!

Wojna pomiędzy złem
Autor: Adna
Fantastyka --> Fantasy

Rozdział 3.8
 – Chciałeś się ze mną widzieć. – Usłyszał za swoimi plecami, ale nawet nie drgnął. Wskazał dłonią na dom z numerem czternastym. Dokładnie ten. przed którym biegały dzieci.
– Pamiętasz, gdy ją pobłogosławiłem i zostawiłem pod twoją opieką? – Na jego ustach pojawił się delikatny uśmiech.
– Oczywiście. – Anielica stanęła obok Michała i również uśmiechnęła się na to wspomnienie. – Wyjątkowa dusza.
– Yhm... – Mężczyzna przytaknął w zamyśleniu. – Wychodzi za mąż za Lucyfera.

Kto pierwszy powie "kocham" - przegrywa
Autor:Ew
Fan Fiction -> Harry Potter -> Czasy Harry'ego
 XIII Mission impossible - giń, ty cholerny kojocie!
 – Najpierw trzeba ją zabić.
Tutaj wymownie kiwnął głową na Hermionę. Zaniemówiłem i z szeroko otwartymi oczami spojrzałem w jej stronę. Siedziała sparaliżowana na zimnej ziemi. Miała zamknięte oczy, włosy trochę roztrzepane, a jej ręce bezwiednie spoczywały na trochę pulchnym brzuchu. Westchnąłem mimowolnie, sprawiając, że wzrok Szakala powędrował wprost na mnie. Zacisnąłem mocno usta, formując je w cienką linię.

Cześć, jestem Rose Weasley. Żartuję, gdy czuję się niezręcznie.
Autor: Lithine
 Fan Fiction ---> Harry Potter --->Nowe pokolenia
  [29]"Mógłbym go zabić kciukiem!"
 – Przekleństwo numer jeden: Ráicleach – powiedział blondyn, mocno akcentując.
– A co to znaczy? – zainteresowała się.
– Nie będę używał takich słów przy damie! – oburzył się teatralnie, kładąc dłoń na piersi.
– Przecież i tak to robisz – stwierdziła, przewracając oczami.
– Ale w innym języku, więc się nie liczy – odparował. – Możesz tak nazwać kogoś, kto bardzo, bardzo cię wkurzy. Raczej osobę płci żeńskiej. Ráicleach. Powtórz.
– Ráicleach – powtórzyła Rose, takim tonem, jakby mówiła „piękny motylek”.
– Wy, Anglicy i ten wasz górnolotny akcent.– Scorpius z rozbawieniem wzniósł oczy do nieba, ignorując fakt, że na co dzień również posługuje się owym akcentem. – Twarde „r”, nie zmiękczaj też „ch” i postaraj się zabrzmieć nieco bardziej agresywnie. Ráicleach
–. Ráicleach! – powtórzyła, jak wściekły kociak.
Scorpius objął dłonią jej twarz, ściskając policzki
– Jeszcze raz – powiedział cicho.

Król
Autor: Vesna Might
Fantastyka ---> Fantasy
 Rozdział 3
Lonanowi nigdy nie pozwalano chodzić tam samemu, w szczególności wieczorami – wtedy nawet zaprzyjaźniony karczmarz wyrzucił go za drzwi i kazał wracać do opiekuna.
Wieczorami w gospodach, a nawet i w całych dzielnicach, działy się złe rzeczy. Ludzie pili, awanturowali się, urządzali walki, a właściciele przybytków często nawet nie mieli słowa do powiedzenia. Zdarzały się brutalne morderstwa...

Opowieść z Miasta Magii
Autor: ellain
Fantastyka ---> Fantasy
 Rozdział VII
 Ellain niemal wzdrygnęła się, kiedy drzwi otworzyły się gwałtownie i do środka weszły trzy osoby. Jedną z nich była Riana, trzymająca świecącą kulę, pozostałych dwóch kobiet Ellain jeszcze nie poznała. Jedna z nich miała trochę ciemniejszą skórę od pozostałych i krótkie czarne włosy. Długie włosy drugiej miały zaś różową barwę, co sprawiło, że Ellain parsknęła, próbując powstrzymać śmiech.
Riana posłała jej spojrzenie, w którym nie było śladów rozbawienia.
— Królowa zgodziła się z tobą porozmawiać — powiedziała. — To będą twoje strażniczki. To jest Ming. — Wskazała na krótkowłosą. — A to jest Taoka — przedstawiła tę z różowymi włosami. — One nie mówią dobrze w twoim języku, dlatego nie próbuj z nimi rozmawiać. Wstań.
Machnęła ręką i sznury pętające nogi Ellain opadły. Kobieta patrzyła na to z zazdrością. Czy kiedy wreszcie odzyska magię, będzie w stanie używać jej z taką swobodą? 

Smocza opowieść
Autor: Martwiała
Fan Fiction -> Harry Potter  -> Czasy Harry'ego
11. Wesele
 — Nigdy nie byliśmy z Ronem na poważnie — odpowiedziała nieco sucho dziewczyna. — A Jonathan to miłość mojego życia. Jestem tego pewna… Przepraszam, Hagridzie, ale musimy już zajmować miejsca.  Powodzenia z Madam Maxim. Powinna się tu zjawić lada chwila.
Granger pociągnęła Dracona za rękę, zanim Hagrid zdołałby cokolwiek odpowiedzieć.
— Hagrid jest wspaniały i nie można by sobie wyobrazić wierniejszego przyjaciela albo członka Zakonu Feniksa, ale lubi alkohol — wytłumaczyła cicho, widząc pytające spojrzenie Dracona. — Na potrzeby wesela Zakon zmienił mu pamięć.
— Nie boisz się, że tobie też kiedyś Zakon zmieni pamięć na jakieś potrzeby? — zapytał lekko kpiącym tonem Draco.
Nie odpowiedziała.

Pozytywnie nastawiona do życia
http://pozytywnienastawionadozycia.blogspot.com/
Autor: Julia K.
 Hobby

 Stephen King "Carrie" - recenzja książki
  Mam nadzieję, że Stephena Kinga nie trzeba nikomu przedstawiać. Ale gdyby ktoś nie słyszał; mistrz grozy i horroru. Powieści jego autorstwa przeszły do klasyki gatunku np. „Lśnienie” czy „Cmętarz zwieżąt”. W tej recenzji chciałabym skupić się na powieści Kinga – „Carrie”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Netka Sidereum Graphics