8.06.2018

[265] Nowe posty

Ciekawość to nie grzech
 https://ciekawosc-to-nie-grzech.blogspot.com/
Autor: Lithine
fan fiction -> Harry Potter -> Nowe Pokolenia

[7] "Nikt nigdy nie chce grać w Monopoly."
Malfoy przewrócił oczami, ale spojrzał na mnie wyczekująco i wyciągnął dłoń, jakby naprawdę oczekiwał, że umieszczę w niej swoją nogę.
– Chwila, chwila! – zawołała. – W wyzwaniu nie może brać udziału inna osoba niż ta wylosowana, chyba że ktoś nie ma nic przeciwko. Ja mam.
– Daj spokój, Rosie – mruknął Tim. – Nie powiedziałem, że ma iść z tobą do łóżka, tylko pocałować cię w łydkę. Po prostu użycz nam jej jako rekwizytu.
– Moja noga nie jest rekwizytem. Jak jesteś taki mądry, to niech pocałuje twoją łydkę.
Zabini miał taką minę, jakby właśnie oglądał swój ulubiony serial.
– Miałeś rację, Scor – powiedział. – Nie do twarzy jej z pruderią.
Posłałam Malfoyowi wściekłe spojrzenie.
– Och, więc teraz relacjonujesz mu każdą rozmowę ze mną? – warknęłam.
Wyraz twarzy Scorpiusa się nie zmienił, ale jego blade policzki pokrył niemal niezauważalny odcień różu.


Zagubione Dusze
http://zagubionexdusze.blogspot.com/
Autor: Adna
Fantastyka -> Horror

Rozdział trzynasty
Wpatrywałam się w dzieciaka, dysząc ciężko, a gdy poczułam ból w dłoniach, zrozumiałam, że zaciskałam je w pięści. Rozprostowałam powoli palce, starając się jednocześnie uspokoić oddech, ale wydawało się to zadaniem niewykonalnym, zwłaszcza gdy chłopak znów zaczął się delikatnie uśmiechać.
– Dlatego, że twój ojciec cię do tego wyznaczył.
W jednej sekundzie cała złość zniknęła, zastąpiona przez szok. Poczułam się, jakby ktoś zdzielił mnie czymś ciężkim po głowie, a na dodatek poprawiał za każdym razem, gdy powtarzałam w myślach przed chwilą usłyszane słowa. Przełknęłam z trudem ślinę, starając się zapanować nad mdłościami.


Bleeding Out
Autor: Adna
Fantastyka -> Fantasy

Rozdział dwudziesty siódmy
– Nigdy więcej mi tego nie rób. – Przesunęła dłońmi po jego policzkach i pochyliła się, aby znów wpić się w jego usta. – Nigdy więcej mnie nie zostawiaj.
Słowa blondynki sprawiły, że Kornel otrzeźwiał. Chwycił ją za ramiona i odsunął od siebie. Przez kilkanaście sekund wpatrywał się w nią, a jego powieki ani razu nie opadły. Wzrok przestała przysłaniać mgła pożądania zastąpiona przez poczucie winy, ale i strach.
– Musimy porozmawiać – powiedział cicho, po czym odchrząknął.
– Teraz? – Brwi Amelii powędrowały w górę i patrzyła na partnera zszokowana, dysząc ciężko. – Nie może to poczekać?
– Niestety nie – odparł już swym naturalnym tonem i pozwolił Amelii na to, aby wstała z jego kolan. – To naprawdę ważne.


Live fast, die young
https://cherub-life.blogspot.com/
Autor: Autumn
Kryminalne

06.
Nie zastanawiał się dłużej, tylko zdjął ubrania i wziął szybki prysznic. Po paru minutach w samych bokserkach ruszył z powrotem do pokoju, gdzie z włączonym światłem czekał na niego Warren. Siedział po turecku na swoim łóżku i przeglądał coś w telefonie, ale gdy zobaczył Joshuę wchodzącego do pokoju, odłożył komórkę i spojrzał na Joshuę.
Ten stanął na środku pomieszczenia i uniósł brwi.
– Warren, jestem wykończony. Nie mam sił na tłumaczenie się – mruknął i ruszył do swojego łóżka.
Po drodze położył brudne ciuchy na krześle, a grzebień zostawił na biurku.
– Złapała mnie policja – powiedział nagle Warren.


Lucky One
Autor: Violin Finnigan
fan fiction -> sport

Rozdział 15
Joyce wzniosła oczy ku niebu i w myślach policzyła do dziesięciu. Dopiero potem wzięła głęboki oddech.
− Chcesz mieć pewność, że się pobierzemy, będziemy mieć gromadkę dzieci, dom z ogródkiem i labradora? – zapytała, siląc się na spokojny ton.
Zawahał się, ale kiwnął nieznacznie głową.
− Tylko z tym labradorem, to mógłby być problem. – Uśmiechnął się pod nosem. – Lambo pewnie by protestować.
Zacisnęła, a potem rozluźniła pięści. Wstała i bez słowa podeszła do okna.
− To chyba mamy konflikt interesów – mruknęła.
− Dlaczego?
− Bo nie jestem wstanie ci niczego obiecać. – Odwróciła się i spojrzała mężczyźnie prosto w oczy. – Wręcz przeciwnie – nie chcę ci niczego obiecywać. Nie słuchałeś mnie wtedy, w czasie obiadu? Stawiam na spontaniczność.
Andrzej też wstał. Wystarczył jeden krok, by znalazł się obok niej. Na jego twarzy malowała się irracjonalna złość.
− Czy to oznacza, że byłem jednorazową przygodą – wycharczał, przez zaciśnięte zęby.
Jęknęła przeciągle. Czy faceci naprawdę musieli mieć takie małe móżdżki.
− Nie rozumiesz!
− No nie bardzo.


"To jest prawdziwa przyjaźń – osłaniać innych nawet kosztem siebie."
http://kociol-pelen-amortencji.blogspot.com/
Autor: SBlackLady
fan fiction -> Harry Potter -> Czasy Huncwotów

*42*
– Cieszę się, że masz chociaż ten jeden sposób opanowany, bo możliwe, że będzie ci to potrzebne do zadania, które ci powierzam. – Powiedział i położył obie dłonie na biurku. Przechodzimy do konkretów. – Mój nowy informator postawił warunek swojej współpracy. Poprosił o ciebie.
– O mnie? – Zapytała zastanawiając się, kto, u licha, może chcieć z nią współpracować?
– Tak, o ciebie. Cóż… Zgodziłem się na układ: informacje za informacje. – Parkes spojrzała na niego starając się ukryć oburzenie. Mam zdradzać Zakon? – Informacje, które będziesz przekazywała nie będą dokładne. Na pewno przed spotkaniem będziesz przygotowywała sobie, co powiedzieć tej osobie. Będziesz mu przekazywała informacje o tym, co się dzieje z Lily Evans. Czy jest bezpieczna, jak sobie radzi na kursie…
– …Kto chce informacji o Lily? – Zapytała i już nie kryła wzburzenia. Kto, do cholery, chce wiedzieć, co u niej?


Podróż do przeszłości
https://podroz-do-przeszlosci.blogspot.com
Autor: Rei Akina
fantastyka -> fantasy

Ayli
–Wyraziłabym to w znacznie grzeczniejszy sposób niż Agis, choć muszę przyznać, iż się z nim zgadzam. Nie narzuca się pan, panie Arda. Wprost przeciwnie, zawsze pana lubiłam i będzie pan mile widzianym gościem w naszym domu o każdej porze– dodała pani Caiya. – Laituś, słonko, poproś Mirli, by przygotowała herbatę.
–Dobrze, babciu – zgodziła się moja przyjaciółka i poszła zająć się tą jakże ważną sprawą.
Wróciła po chwili, zaniepokojona. Musiała biec po schodach, bo jej oddech wydawał się nierówny, a na jej policzkach wykwitły rumieńce.


Istniejemy póki ktoś o nas pamięta - Meadowes and Black
Autor: Adaline
fan fiction -> Harry Potter -> Czasy Huncwotów

Rozdział 29 "Moje serce w dwóch światach"
– Możecie na mnie liczyć, przyjaciele – rzekł James unosząc szklankę ku górze. Poszliśmy za jego przykładem, czekając na słowa Pottera. – Wznieśmy toast za Zakon Feniksa oraz za mój jutrzejszy ślub! Zdrowie! – krzyknął po czym stuknęliśmy się szklankami i wybiliśmy zawartość szklanek do dna. Wiedziałem, że nie wrócę dziś do domu. Rano Dorcas będzie wściekła.
Nieodpowiedzialny.
Arogancki.
Hej mała, jestem tylko Huncwotem.


Ride or die, remember?
https://uchiha-haruno-rod.blogspot.com/
Autor: Adaline
fan fiction -> Naruto

09. Those words went out the day we were born
– Wejdziesz? – spytał, a ja niezauważalnie kiwnęłam głową. Wygramoliłam się z auta, a rozum walczył z sercem. Nie powinnam się zgadzać i nie powinnam pozwolić, by Sasuke złapał mnie za rękę, podążając w stronę swojego lokum. Czując jego dotyk myślałam tylko i wyłącznie o nim. Nie skłamię, jeśli powiem, że przy nikim nie czułam tak namiętnej i potrzebującej więzi jak z nim. Był dla mnie jak zakazany owoc, którego tak mocno pragnęłam spróbować. Brnęłam odważnie w wystarczająco już trudną i skomplikowaną relację, nie zważając za nic. Liczył się tylko on, zawsze tak było, bo nie wyobrażam sobie innego mężczyzny przy moim boku.
Kocham go do jasnej cholery, tak mocno i tak pewnie, że oddałabym duszę diabłu, by tylko z nim być.


Miniaturki DOSME - Doskonale Oddające Szaleństwo Mojej Egzystencji
Autor: BellatriX
fan fiction -> Harry Potter -> Inne

O początkach ciemności
Bajka o powstaniu ciemności i przeznaczeniu światła. Każdy ma swoją rolę... jaką odegrasz Ty?


Blank Dream
Autor: Nessa
Fantastyka -> Horror

Rozdział 14
– Ufam – zaoponowała, chociaż oboje wiedzieli, że to było jednym wielkim kłamstwem.
Kąciki ust Shadowa drgnęły. Uśmiechnął się w nieco pobłażliwy, pozbawiony wesołości sposób. Mimo wszystko już nie sprawiał wrażenia rozeźlonego, ale po prostu smutnego. Kolejny raz wydawał się wiedzieć coś, czego ona co najwyżej mogła się domyślać i czego w gruncie rzeczy wcale nie chciała zrozumieć.
– Och, Angel… – westchnął, jak gdyby nigdy nic ujmując jej twarz w obie dłonie. – Moja Angel.


Lost in the Time
Autor: Nessa
Fan Fiction -> Zmierzch

Rozdział 8
Coś w wyrazie twarzy Lawrence’a momentalnie złagodniało. Przez moment po prostu wpatrywał się w nią, milczący i skupiony wyłącznie na tym, że stała tuż naprzeciwko niego.
– To – powiedział w końcu. Zanim zdążyła zastanowić się nad tym, co miał na myśli, nagle zmaterializował się tuż przed nią, wyciągając dłoń ku jej twarzy. Rozluźniła się, kiedy musnął palcami jej policzek. – Nie zdajesz sobie sprawy, jak za tobą tęskniłem – oznajmił, a Beatrycze poczuła, że coś ściska ją w gardle, tym razem nie za sprawą głodu.
– Więc jestem tutaj – wyszeptała z trudem.


Forever you said
Autor: Nessa
Fantastyka -> Horror

Rozdział 62
Kąciki ust wampira kolejny raz powędrowały ku górze.
– Wyskoczyłaś z pędzącego samochodu – przypomniał usłużnie.
Spojrzała na niego z niedowierzaniem, sama niepewna czy powinna śmiać się, czy może płakać. I wcale nie chodziło o to co jeszcze byłaby w stanie zrobić, gdyby okoliczności ją do tego zmusiły.
– Możesz w końcu przestać? – wycedziła przez zaciśnięte zęby. Przeniosła dłonie na jego tors, dając mu do zrozumienia, żeby się odsunął. A przynajmniej to miała w planach, bo kiedy przyszło co do czego, gest okazał się tak nic nieznaczący i niepewny, że Marco najzwyczajniej w świecie go zignorował. – Przestań reagować na moje myśli – uściśliła, nie kryjąc frustracji. – To irytujące.
– Myślisz za głośno – stwierdził, bynajmniej nie wyglądając na skruszonego. Zachowywał się tak, jakby to w istocie była jej wina.


Light in the Darkness
Autor: Nessa
Fantastyka -> Horror

Rozdział 64
W tamtej chwili zaczęła żałować, że Uzjel podążał tuż za nią, co prawda milczący, ale jednak obecny, samą swoją bliskością doprowadzając ją do szału. Wszystko było nie tak i doskonale zdawała sobie z tego sprawę, coraz bardziej mając ochotę zacząć kląć na czym świat stoi.
Jakby tego było mało, coś w słowach mężczyzny sprawiło, że poczuła żal – i to tak silny jak nigdy dotąd. Zaraz po tym w jej głowie pojawiła się cicha, bardzo niepewna myśl, o której po prostu wiedziała, że nie należała do niej.
Nikt mnie nie zostawił…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Netka Sidereum Graphics