Miniaturki DOSME - Doskonale Oddające Szaleństwo Mojej Egzystencji
Autor: BellatriX
Fan Fiction | Harry Potter | Inne
Część 6
„- Hermiono- zaczęła ciepło- łzy nie są oznaką słabości. Jesteśmy tutaj same i Godryk świadkiem, że ja cię za nie nie potępiam. Każdy miewa gorsze chwile, a ja jestem tutaj, by ci pomóc, mówiłam ci.
- Dziękuję, Lily... W rzeczywistości mam do ciebie jedną prośbę- nie uśmiechała się.
- Zrobię wszystko, by móc ją spełnić- zapewniła radośnie Evans.
Hermiona spojrzała na nią badawczo, lecz Lily nie uchyliła się przed intensywnością jej wzroku. Podziwiał ją za to.
- Uznam, że tego nie powiedziałaś. Podejmij decyzję, gdy przedstawię ci moją prośbę- poczekała, aż kiwnie głową.- Proszę, pogódź się z Severusem.”
Blank Dream
Autor: Nessa
Fantastyka | Horror
Rozdział 3
„[…] – Nie pamiętam.
Shadow skinął głową, bynajmniej nie sprawiając wrażenia zaskoczonego.
– To naturalne… A ty nie masz powodów, żeby się przejmować – stwierdził i tym razem spojrzała na niego z niedowierzaniem. Gdyby to faktycznie było takie proste! – Jestem tutaj po to, żeby wszystko ci wytłumaczyć, Angel.
– To twoje zadanie? – zapytała z powątpiewaniem, bezskutecznie próbując doszukać się w jego zachowaniu sensu. – Dlaczego?
– A dlaczego nie? – rzucił niemalże zaczepnym tonem. – Pozwolisz, proszę? Mam wrażenie, że dobrze by ci zrobiło, gdybyś coś zjadła – oznajmił, po czym jak gdyby nigdy nic obszedł łóżko, kierując się w stronę drzwi. – Porozmawiamy, o ile chcesz… Będę czekać na dole.
Wraz z tymi słowami po prostu wyszedł.”
Shadow skinął głową, bynajmniej nie sprawiając wrażenia zaskoczonego.
– To naturalne… A ty nie masz powodów, żeby się przejmować – stwierdził i tym razem spojrzała na niego z niedowierzaniem. Gdyby to faktycznie było takie proste! – Jestem tutaj po to, żeby wszystko ci wytłumaczyć, Angel.
– To twoje zadanie? – zapytała z powątpiewaniem, bezskutecznie próbując doszukać się w jego zachowaniu sensu. – Dlaczego?
– A dlaczego nie? – rzucił niemalże zaczepnym tonem. – Pozwolisz, proszę? Mam wrażenie, że dobrze by ci zrobiło, gdybyś coś zjadła – oznajmił, po czym jak gdyby nigdy nic obszedł łóżko, kierując się w stronę drzwi. – Porozmawiamy, o ile chcesz… Będę czekać na dole.
Wraz z tymi słowami po prostu wyszedł.”
Lost in the Time
Autor: Nessa
Fan Fiction | Zmierzch
Rozdział 133
„[…] – Skoro tak zależy ci na tym, żeby tutaj zostać, niech tak będzie… A teraz daj mi chwilę, w porządku? Jednak potrzebuję powietrza – mruknął, siląc się na jak najbardziej obojętne brzmienie głosu.
Nie miał pewności, czy panowanie nad emocjami przyszło mu choć po części tak, jak mógłby tego oczekiwać, ale nie chciał się nad tym rozwodzić. Raz jeszcze spojrzał na Beatrycze i – krótko zajrzawszy jej w oczy, w nadziei na to, że w ten sposób zdoła ją uspokoić – po prostu z wolna wycofał się w stronę drzwi, aż nazbyt świadom tego, że go obserwowała.
Cokolwiek działo się pomiędzy nimi, obawiał się, że ich relacje znacznie się zmieniły – i to niekoniecznie na lepsze.”
Nie miał pewności, czy panowanie nad emocjami przyszło mu choć po części tak, jak mógłby tego oczekiwać, ale nie chciał się nad tym rozwodzić. Raz jeszcze spojrzał na Beatrycze i – krótko zajrzawszy jej w oczy, w nadziei na to, że w ten sposób zdoła ją uspokoić – po prostu z wolna wycofał się w stronę drzwi, aż nazbyt świadom tego, że go obserwowała.
Cokolwiek działo się pomiędzy nimi, obawiał się, że ich relacje znacznie się zmieniły – i to niekoniecznie na lepsze.”
Forever you said
Autor: Nessa
Fantastyka | Horror
Rozdział 46
„[…] Z chwilą, w której Lana pobladła, nagle jeszcze bardziej podenerwowana, ostatecznie nabrała pewności, że coś było na rzeczy.
– Co takiego…?
– Nekromancja – powiedziała z naciskiem Eveline. Czuła, że puls gwałtownie jej przyśpiesza, a serce wali tak mocno, że doświadczenie samo w sobie okazało się niemalże bolesne. – Skoro mam się nie bać i udawać, że wcale nie zwariowałam, to wiedz, że dopiero co zobaczyłam tutaj moją… zmarłą przyjaciółkę. A przynajmniej coś, co wyglądało jak ona – poprawiła się po chwili zastanowienia. – Ale to nie jest możliwe. Vi nie żyje i…
– Właśnie sama odpowiedziałaś sobie na pytanie, Eve – uświadomiła ją łagodnie Lana. […]”
– Co takiego…?
– Nekromancja – powiedziała z naciskiem Eveline. Czuła, że puls gwałtownie jej przyśpiesza, a serce wali tak mocno, że doświadczenie samo w sobie okazało się niemalże bolesne. – Skoro mam się nie bać i udawać, że wcale nie zwariowałam, to wiedz, że dopiero co zobaczyłam tutaj moją… zmarłą przyjaciółkę. A przynajmniej coś, co wyglądało jak ona – poprawiła się po chwili zastanowienia. – Ale to nie jest możliwe. Vi nie żyje i…
– Właśnie sama odpowiedziałaś sobie na pytanie, Eve – uświadomiła ją łagodnie Lana. […]”
Light in the Darkness
Autor: Nessa
Fantastyka | Horror
Rozdział 33
„[…] – Nienawidzę cię – oznajmiła w zamian. – Słyszysz? Nienawidzę i… Daj mi święty spokój – warknęła, nagle podejmując decyzję.
Już w następnej sekundzie po prostu odwróciła się na pięcie i rzuciła do biegu. Nie oglądając się za siebie, popędziła w głąb lasu, w pamięci wciąż mając wyraz twarzy Carlosa i jego słowa. To dręczyło ją przez cały ten czas, a ona…
Nieważne. Tak naprawdę nic już nie było ważne, bo…
Biegła przed siebie, tak szybko, jak tylko była w stanie. Carlosa i Sorentich – dokładnie tak jak całe swoje dotychczasowe życie – zostawiła daleko za sobą.”
Już w następnej sekundzie po prostu odwróciła się na pięcie i rzuciła do biegu. Nie oglądając się za siebie, popędziła w głąb lasu, w pamięci wciąż mając wyraz twarzy Carlosa i jego słowa. To dręczyło ją przez cały ten czas, a ona…
Nieważne. Tak naprawdę nic już nie było ważne, bo…
Biegła przed siebie, tak szybko, jak tylko była w stanie. Carlosa i Sorentich – dokładnie tak jak całe swoje dotychczasowe życie – zostawiła daleko za sobą.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz