Na kartkach pamiętnika
Autor: Taka Miłość
Dramat
Czternasty wpis Klary - Odbicie w lustrze
„– Odwróć się i unieś koszulę do góry – polecił, stojąc już obok, tak blisko, że mogłam go dotknąć, a on sam dotykał końcem szpicruty o stolik nocny.
Z przerażeniem obserwowałam jego poczynania, to jak odkładał potencjalne narzędzie na blat stolika, a dłońmi sięgał do paska. Sprawnie go rozpiął i złożył w pół.
Zacisnęłam pięści na prześcieradle i wcisnęłam plecy możliwie jak najbardziej w tapicerowany zagłówek.
– To się więcej nie powtórzy, obiecuję – powiedziałam niewyraźnie. Z oczu nieustannie płynęły mi łzy, a głos drgał nie tylko przez płacz, ale także przez strach, właściwie to bardziej przez strach.
– Nie wątpię – zapewnił.
– Będę cię słuchać – chwyciłam się tymi słowami brzytwy, niczym tonący tratwy.
– W to też nie wątpię.”
Granica Olimpu
Autor: Rolaka
Fantastyka | Fantasty
Rozdział 5 — Słabość
„Mężczyzna wyskoczył z domu jak porażony. W jego umyśle kłębiły się najróżniejsze pomysły — od tych najłagodniejszych po najpotworniejsze — o tym, co mogło stać się z Penelopą. Kiedy zauważył leżącą na chodniku dziewczynę, nie zastanawiał się. Zeskoczył ze schodów i złapał za wyciągnięte dłonie Penelopy, przyciągając ją do siebie. Tylko jeden raz spojrzał na dotąd nieznaną mu istotę, której oczy zalane były czystą czerwienią, przebijającą się nawet przez czarny dym.”
Bleeding Out
Autor: Adna
Fantastyka | Fantasty
Rozdział jedenasty
„Na samo wspomnienie tamtej nocy, zaciskał ze złością szczęki. Doskonale pamiętał, co mu towarzyszyło, gdy obejmował palcami szyję blondynki – euforyczna, wręcz szaleńcza radość, silne pobudzenie i to przekonanie, że powinien wgryźć się w jej gardło. Zupełnie jakby jej krew go nawoływała. Warknął poirytowany, bo zdawało się, że jego własne ciało go zdradziło. A może nawet i umysł... Gdyby nie Lucio, zabiłby ją, a później zapewne nie wybaczyłby sobie tego. Zaszyłby się gdzieś na pustkowiu z dala od wszystkich, żeby przez kolejne stulecia żyć jak szczur i uporać się z poczuciem wstydu i odrazy wobec siebie.”
Inna Wersja
Autor: Raylie
Fan Fiction | Xiaolin Showdown
„Bez masek” – Epilog
„– Przysięgnij, że kiedy opowiem ci całą historię z mojego punktu widzenia, powiesz, jakim człowiekiem mnie widzisz – wyszeptał. – Przysięgnij!
Usta Kimiko zadrżały, a spod powiek wypłynęła fala łez dotąd umiejętnie tamowanych.
„Ależ on cierpi”, zauważyła po raz drugi krwawego poranka mającego przejść do historii. „Jak ja mogłam go tak skrzywdzić?”
Nie wykrztusiła deklaracji, ograniczając się wyłącznie do kiwnięcia, licząc, że również taka odpowiedź mu wystarczy.
– Chcę cię usłyszeć – powiedział dobitnie. – Twój głos.”
Imaginy i pairingi o postaciach z Harry'ego Pottera
Autor: Kasiulek :3
Fan Fiction | Harry Potter | Inne
Kolorujesz moją szarość
„Krzyczałby dalej, ale stało się to, co w normalnych warunkach budziło w nim taki strach, że nie chciał o tym myśleć. Ściągnął na siebie gniew ducha. Może był to krótki wybuch, jednak Neville nigdy nie bał się jak w tamtej chwili. Twarz Szarej Damy stała się tak przerażająca, że zwykłe słowa nie są w stanie tego opisać, a najdzielniejszy Gryfon straciłby swoją odwagę. Jednak młody Longbottom stał tam dalej. Był gotów nawet być prześladowany przez nią do końca swoich dni, prawie umierać, żyć z tym lękiem dzień w dzień.”
Siła Słońca i Potęga Księżyca
Autor: Just Juliet
Fan Fiction | Gwiazdy i fani
Wielki talent
„James wylał odrobiny substancji z lantany, oleandru i drobinek srebra. Połączenie tych dwóch roślin oraz metalu działa podobnie jak woda utleniona, jednak przez srebro zachodzi proces działający przeciw jakimkolwiek zmianom przez wilcze DNA.
- Wiedziałam, że Cię gdzieś już widziałam - powiedziałam po opatrzeniu ramienia.
- Masz wielki talent Hope, tylko trzeba dopracować kilka drobnych rzeczy...”
Lost in the Time
Autor: Nessa
Fan Fiction | Zmierzch
Rozdział 138
„[…] Czuła się zbyt niepewna, tak bardzo roztrzęsiona i pełna wątpliwości, które przysłaniały wszystko inne. Nawet kiedy myślała jasno, wystarczył o jeden bodziec za dużo, by ten stan rzeczy uległ zmianie. Koncentracja z łatwością uciekała, pozostawiając Marissę zdezorientowaną i bliską zrobienia czegoś, czego w normalnym wypadku zdecydowanie by się nie podjęła. Nie była sobą i to przerażało ją bardziej niż cokolwiek innego.
Tak długo, jak nie potrafiła nad sobą panować, a na pierwszy plan raz po raz wychodziło pragnienie krwi, to wszystko nie miało sensu.
Tak długo, jak to się działo, Marissy Morgan nie było…”
Tak długo, jak nie potrafiła nad sobą panować, a na pierwszy plan raz po raz wychodziło pragnienie krwi, to wszystko nie miało sensu.
Tak długo, jak to się działo, Marissy Morgan nie było…”
Forever you said
Autor: Nessa
Fantastyka | Horror
Rozdział 47
„[…] – Kto powiedział, że chcę taryfy ulgowej? – zniecierpliwiła się. – Zresztą nieważne. Tak, Marco śpi… A przynajmniej tak było, kiedy widziałam go po raz ostatni.
Lana przystanęła, po czym obejrzała się przez ramię, wyraźnie zaintrygowana. Jej oczy zabłysły w sposób, który wydał się Eve co najmniej… niepokojący.
– Byłaś u niego w pokoju? – usłyszała i to wystarczyło, żeby wytrącić ją z równowagi. Miała to uznać za jakąś sugestię?
– Lana! – wyrzuciła z siebie na wydechu, co najmniej oszołomiona. […]”
Lana przystanęła, po czym obejrzała się przez ramię, wyraźnie zaintrygowana. Jej oczy zabłysły w sposób, który wydał się Eve co najmniej… niepokojący.
– Byłaś u niego w pokoju? – usłyszała i to wystarczyło, żeby wytrącić ją z równowagi. Miała to uznać za jakąś sugestię?
– Lana! – wyrzuciła z siebie na wydechu, co najmniej oszołomiona. […]”
Light in the Darkness
Autor: Nessa
Fantastyka | Horror
Rozdział 34
„[…]Bezcielesny głos odezwał się ponownie, odbijając się echem w jej umyśle i jedynie podsycając zawroty głowy.
Tak musi być. Tak było zawsze i tak będzie tym razem. Pamiętasz? Mogę cię nauczyć, po raz kolejny, jeśli tylko tego zapragniesz… Jeśli do mnie przyjdziesz, nauczę cię wszystkiego. Jeśli tylko…
– Nie… – wyszeptała na głos, czując, że chyba zaczyna ogarniać ją szaleństwo. Chwyciła się za głowę i energicznie potarła skronie, coraz bliższa paniki. – Nie!
Zawsze do mnie wracasz, padło w odpowiedzi i coś w tych słowach przyprawiało ją o dreszcze. Prędzej czy później, ale…
– Idź do diabła! […]”
Tak musi być. Tak było zawsze i tak będzie tym razem. Pamiętasz? Mogę cię nauczyć, po raz kolejny, jeśli tylko tego zapragniesz… Jeśli do mnie przyjdziesz, nauczę cię wszystkiego. Jeśli tylko…
– Nie… – wyszeptała na głos, czując, że chyba zaczyna ogarniać ją szaleństwo. Chwyciła się za głowę i energicznie potarła skronie, coraz bliższa paniki. – Nie!
Zawsze do mnie wracasz, padło w odpowiedzi i coś w tych słowach przyprawiało ją o dreszcze. Prędzej czy później, ale…
– Idź do diabła! […]”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz